Najnowsze wpisy, strona 1


wrz 18 2002 Pożegnanie?
Komentarze: 4

To chyba będzie pożegnanie, z tym wszystkim, z tym całym światem jaki tu jest jaki tu panuje. Zawiodłam się i teraz się boje, boje sie zaufać, poza tym już widze jak to jest po przebudzeniu. Dziś zajrzałam na blogi koleżanek - moich najleprzych koleżanke stąd i chyba wogóle najleprzych, niesety również tych na których się najbardziej zawodłam, przyczyna: były mi najbliższe, ale widze że one się za zbytnio nie przejęły tą całą sytułacją, wcale nie musiały, najgorsze jest to że ja na to liczyłam, miałam nadzieję że jednak coś dla nich znacze, ale nie, kolejny raz nie, wiec po co? Po co w tym dalej trwać, po co dalej sie ranić. One chyba stały się dla mnie bolące tak jak dziewczynki z dróżyny. Już chyba nie potrafie z nimi rozmawiać dlatego odchodzę, chociaż to trudne. Żal mi innych bliskich mi osób, które tu nadal są ale ja już nie potrafie....Kasiu dziękuje, za to że byłaś choć przez moment, że nauczyłaś mnie wiele i za to że była moją nagrodą, na prawde ukoiłaś moje krwawiące rany po dziewczynkach no i oczywiście wielkie dzieki za Ilke i Agatkę! Tobie Ilonko dziękuje za Twój optymizm którym potrafiłaś mnie zarazić, dzieki za to, że okazałaś mi rzyczliwość. Natomiast Tobie Agatko dziekuje za zaufanie za to że pozwoliłaś mi uwierzyć w to że jestem potrzbna...Jeszcze raz dziękuje wam i życze szczęścia na dalszych, krętych ścieżkach życia, 3majcie siem ciepło....

tylko_ola : :
wrz 16 2002 "Pzyjaciele"
Komentarze: 5

Mam juz serdecznie dość!!! Wczoraj miałam maxymalnego doła, pisałam opisy w gg że od razu można było zczaić, że cos nie gra, że jest mi źle...Miałam na liście tyle dostępnych osób że kurwa nie wiem sama juz ile ale nikt kompletnie nikt sie do mnie nie odezwał, nikt nie zapytał co sie stało a ja tak bardzo tego potrzebowałam....Może tylko ja was wszystkich traktuje w sposób bardzo ważny może kurwa jego mać , na szczęście dobrze wiem że życie to nie bajka i myśle że gdzieś w podświadomości czułam że tak będzie. Teraz mi pewnie napiszecie "przepraszam" i sratatata ale mam to w dupie (sorry ale pisze co mysle z resztą jak zawsze) , zawodołam sie i jest mi kurwa przykro, najgorsze jest to że historia tak jakby sie powtórzyła z dziewczynkami było tak samo, teraz tylko utwierdziłam sie w przekonaniu że ta wasza przyjaźń to gówno że ona nigdy nie zaistnieje i wiem że jestem sama... :(

tylko_ola : :
wrz 09 2002 Komputerek :)
Komentarze: 5

Hmm....w moim życiu te małe pudełeczko jest tak cholernie ważne, że nawet sobie z tego do końca sprawy nie zdaję. Dopiero dzis mnie olśniło, że to właśnie tu są moi najbliżsi znajomi, tu na internecie. Ci ludzie - oni wiedzą że mówie o nich - są dla mnie jak rodzina serio. Tutaj dużo sie o sobie dowiedziałam, dużo zrozumiałam, może jestem naiwan wierząc w to, że może i ja coś znacze dla jakiejś jednej czy dwóch osóbek stąd, ale ja kce w to wierzyć i moge bo tak jest łatwiej. Najgorszy dzień w roku mam już za sobą teraz moze być juz tylko lepiej heheheh, ale optymistycznie wyszło, chyba aż za bardzo, sorry zapomniałam sie następnym razem będzie jak zawsze realisycznie :) I tak na koniec moze do płęty i sedna tej notki dojde i powiem dziękuje że jesteście ze mną i mimo wielu setek kilometrów przy mnie ja czuje waszą obecność, wiele znaczycie w moim życiu.... :) tak na prawde i po części to wy mnie tworzycie dajecie tlen życia...

tylko_ola : :
wrz 04 2002 Moje urodziny..
Komentarze: 5

Dziś jest najgorszy dzień w roku - moje urodziny. Sięgnijmy pamiecią wstecz rok temu.... Tata, Andrzej i Paulina obudzili mnie tradycyjnym "sto lat...", tatuś miał w ręku terzy różowe różyczki, a Andrzej z Pauliną ślicznego misia z czerwoną kokartką....szkoda ze to tylko sen. Wsztscy w domu oczywiście zapomnieli, moja babcia, która zawsze pamięta dzis nie zadzwoniła... Czułam sie nikim zresztą nie pierwszy raz, zawsze w urodziny lecą mi łzy, nie nawidze tego dnia!!! Może dlatego, że wtedy uświadamiam sobie, że nie jestm nikomu potrzbna, nikt sie ze mną nie liczy... W tym roku nie było aż tak źle jak sie spodziewałam, tata pamiętał i mama, babcia tez zadzwoniła tylko mój kochany brat i siostra znowu zapomnięli no i oczywiście wszyscu z klasy, znajomi - a przecież jestem taka lubiana, wszyscy sie do mnie usmiechają i pierdolą głupoty, że niby ja taka zajebista jestem. Stąd czyli z internetu Piotruś pamiętał - sprawił mi ogromną radość składając mi życzenia, wiem wiem być moze z nikim więcej o tym nie rozmawiałam, kiedy mam urodziny dlatego do nikogo nie mam żalu.... Tylko jak co roku jest mi przykro, nie nawidze swoich urodzin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tylko_ola : :
wrz 03 2002 Smutny koniec...
Komentarze: 0

A ten ostani wiersz napisałam jak juz było po wszystkim, kiedy już wiedziałam, że to koniec...

                           "CIEMNOŚĆ"

Moją nadzieją jest światło,

Ciepło rozgrzewa serce,

Blask wywołuje uśmiech.

Wzbudza we mnie emocje,

Dzięki którym żyje...

 

Moją nadzieją było światło.

 

Ciemność jest bez nadziei,

Wiary.

Mrok jest samotny.

Teraz ja jestem w ciemności,

A ciemność jest we mnie.

 

Życie uleciało,

Tak jak szczęście ulata...

 

 

 

tylko_ola : :